MAMO , TATO POBAWMY SIĘ W KUCHCIKÓW!!
KOCHANI RODZICE, OPIEKUNOWIE!!
Wspólne przygotowywanie posiłków to nie tylko wspaniała zabawa, ale również świetny sposób na budowanie więzi między rodzicami a dziećmi. Z kolei samodzielnie przyrządzone danie to prawdziwy powód do dumy: dziecko czuje, że jest samodzielne i potrafi zrobić coś, co zwykle zarezerwowane jest dla dorosłych. Dlatego też, postanowiłam zachęcić was do wspólnego "pichcenia" z dziećmi.
Co miesiąc bedę proponowała proste dania, które możecie wspólnie przygotować, lub tylko nadzorować swoich małych kucharzy.
Mam nadzieję, że przedstawiane propozycje dań BEDĄ DLA WAS TYLKO INSPIRACJĄ do tego, aby wspólnie z dziećmi wymyślać i przygotowywać nowe, ciekawe potrawy.
P.S. CZEKAM NA WASZE PROPOZYCJE KULINARNE,
CHĘTNIE OPUBLIKUJE JE NA STRONIE NASZEGO KÓŁKA KULINARNEGO. NA KAŻDEGO MAŁEGO KUCHARZA CZEKA ......NIESPODZIANKA
.
AGATA MUSZER
KARNAWAŁOWE PRZYSMAKI
Pyszne kokardki, chrust (faworki) oraz róże karnawałowe kojarzą się z karnawałem, ale tak naprawdę smakują doskonale o każdej porze dnia i roku
Dzieci będą miały dużo radości przy tworzeniu kokardek, różyczek ...
Potrzebujemy:
2 łyżki cukru
łyżkę octu
3 łyżki mleka lub śmietany
1,5 szklanki mąki
2 jajka
cukier puder do posypania
tłuszcz do smażeniaDo przesianej mąki dodajemy jajka, ocet, cukier i mleko. Dokładnie wyrabiamy ciasto. Chłodzimy je (owinięte w folię) pół godziny w zamrażalniku lub 2 godziny w lodówce.
KOKARDKI: Po wyjęciu (można wyjąć najpierw połowę, żeby całe ciasto się nie ogrzewało) wałkujemy i kroimy prostokąty mniej więcej o wymiarach 10 na 4 centrymetry. Każdy prostokąt skręcamy na środku tak, aby kształtem przypominał kokardkę.
RÓŻE:Z ciasta wykrawamy szklankami (kieliszkami) krążki różnej wielkości. Krążki nacinamy w kilku miejscach, aby uformować płatki (dość głęboko, ale nie całkiem do środka). Układamy 3- 5 krążków jeden na drugim od największego do najmniejszego tak, aby nacięcia się nie nakładały. Bardzo mocno naciskamy palcem w środku, aby krążki się zlepiły.
CHRUST (FAWORKI): Ciasto należy pokroić najpierw na paski grubości ok. 3- 4cm, kolejno na prostokąty lub równoległoboki (o długości ok. 9- 10cm. Ja robię na oko tak, aby faworki ładnie wyglądały). Każdy kawałek nacinamy w środku i przez nacięcie przeciągmy jeden koniec.
Kładziemy ostrożnie na gorący olej i smażymy na złoto. Po wyjęciu obsuszamy na przykład na ręczniku papierowym, a po obeschnięciu posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!